Witam!!!
Na początek bardzo, ale to bardzo
przepraszam, że tak długo mnie nie było i w ogóle... <pada na kolana>
Notka już wkrótce się pojawi - już jest pisana - ale wena troszkę odleciała
(samolotem na Karaiby zresztą =_=), więc rozdział będzie najprawdopodobniej niezbyt
ciekawy i mam nadzieję że nie uśniecie. W ogóle strasznie ciężko mi się go
pisze, a to dlatego, że po prostu chce przejść do kolejnej akcji
i muszę jakoś przebrnąć tam z tego spotkania z ANBU... Oczywiście
postaram się żeby nikt nie umarł z nudów. Ale ponieważ na ten rozdział czekało
się tak długo (i nie wiem czy uda mi się zrobić go odpowiednio długim),
to następny pojawi się niedługo po nim. Mam nadzieję (i taki plan),
że ten powinien się pojawić w weekend (bo miesiąc już dawno minął), a kolejny (jeśli
wszystko pójdzie dobrze) to może dodam w święta. Pozdrawiam bardzo serdecznie i
jeszcze raz wielkie GOMEN.